Hehe co do rownowagi , zgladzilam dwie komarzyce ,mam nadzieje ze wiecej nie ma. A zla wiadomosc kaktus mi zgnil :(i skalnica zreszta tez :( a miala odbic hlip hlip . A zmieniajac temat co Chasdija sadzi o EHEC ?czy EHAC ? Jak to sie poprawnie pisze wiedzialam ale moja krotka pamiec ... no dobra nie czaruje skleroza mnie nie opuszcza . A wogole fajna ksiazka :ZA DRZWIAMI DESZCZU polecam ,poza tym SPALONA ZYWCEM WARTO PRZECZYTAC .

1 komentarze:

Co ja myślę o EHEC?
No cóż... Była już ptasia grypa, była świńska grypa, były wirusy które mroziły krew w żyłach, ale tylko przez krótki czas, bo potem wszystko szło w zapomnienie i znów Polska wracała do swej (nie)normalności. Z EHEC będzie tak samo. Poza tym, to z pewnością znów rządy chcą nam oczy tym zamydlić, byśmy nie patrzyli na to co się na prawdę ważnego na świecie dzieje (oczywiście w polityce). A tak w ogóle, to w przeciągu godziny w Afryce umierają dziesiątki dzieci z powodu głodu... To jest dopiero pandemia, a nie... Szkoda, że na to nie próbują rządy znaleźć Żadnego lekarstwa.
Co do kwiatków... To zacytuję tekst jednej z piosenek: "Mam tak samo jak tyyyy...".Przy czym ja mam problemy nie z kaktusem, a z paprotką i nie gnije mi, tylko mi ją kulka do stanu nieużywalności prawie że doprowadziła :) Ale czuję ten ból i jednoczę się z tobą :)
A tych komarów i tak ci nie wybaczę :) Bo komar też stworzenie borze, czasem w ***** ugryźć może ;)
Pozdrawiam cieplutko ;*